TANIEC WAMPIRÓW
Tanz der Vampire
Muzyka: Jim Steinman
Słowa piosenek: Michael Kunze
Libretto: Michael Kunze na podstawie filmu Romana Polańskiego „Nieustraszeni pogromcy wampirów” z 1967 roku
Premiery:
Wiedeń: 4 października 1997
TM ROMA: 8 października 2005
Popularny w całej Europie musical „Tanz der Vampire” oparty został na scenariuszu filmu Romana Polańskiego „Nieustraszeni pogromcy wampirów” albo „Bal wampirów” z 1967 roku. Muzykę napisał Jim Steinman, współtwórca międzynarodowego sukcesu płyt wokalisty znanego jako Meatlof. Zaangażowanie niemieckiego autora Michaela Kunze nadało spektaklowi specyficznie europejski charakter, jest w nim też wiele „słowiańskiego” humoru. Spektakl przenosi nas w rejony dzisiejszej Rumunii.
Akcja przedstawienia rozgrywa się mniej więcej sto lat temu w okolicy mniej więcej Transylwanii. Do odludnej górskiej wsi przybywa profesor Abronsius z Königsbergu – nieustraszony badacz wampirów. Towarzyszy mu młody asystent, Albert. W karczmie Chagala podróżników uderza niezwykła ilość czosnku. Nikt z tubylców nie przyznaje, że pobliski zamek zamieszkują wampiry, chociaż ich miłość do czosnku graniczy z kultem („W zdrowym ciele zdrowy chuch”). Romantyczny Albert zakochuje się od pierwszego wejrzenia w Sarze, córce karczmarza, pasjonatce kąpieli (w wannie). Uczucie to ma szansę na wzajemność, ale do akcji wkracza książę Von Kroclock i zaprasza dziewczynę na bal do zamku. Rzecz jasna trzeba ją będzie ratować…
Przedstawienie, jeszcze bardziej niż komediowy film, eksponuje wątek romantyczny. Nie ogranicza się on jednak do miłości dwojga młodych. Pokusy, na jakie wystawiona jest Sara, odbijają w krzywym zwierciadle niepokoje towarzyszące dziewczętom, gdy stają się kobietami. Czy rzeczywiście marzą wtedy wyłącznie o miłości… niewinnej?
Jak to u Polańskiego opowieść wypełniona jest postaciami z krwi i kości, choć to krew odgrywa w niej rolę podstawową. Profesor łączy cechy Einsteina i Chaplina, asystent to zakochany gapa z romantycznym rozdarciem. Żydowski karczmarz jest lubieżnym starym capem, a kobiety – Sara, Magda, Rebeka – to już cała galeria postaci. Książę von Krolock roztacza wokół siebie aurę perwersyjnego wyuzdania, jego syn, Herbert, wykazuje skłonność do chłopców. I wyobraźmy sobie bal w takim towarzystwie!
Najlepiej rozpoznawalną piosenką z przedstawienia jest Total Eclipse Of The Heart, (przed laty hit numer jeden w wykonaniu Bonnie Tyler), lecz przebojowego materiału jest tu wiele. Piękne melodie Steinmana podane są w iście wagnerowskiej oprawie, co doskonale pasuje do „gotyckiej” atmosfery opowieści i do zamkowych realiów.
Warszawską inscenizację objął opieką artystyczną sam Roman Polański. Wybitny reżyser dokonał też ostatecznego wyboru obsady po wieloetapowych castingach.
Wybrane utwory: „Na orbicie serc” (Totale Finsternis), „Wieczność” (Ewigkeit), „Dla Sary” (Für Sarah), „Zgon to niezła farsa” (Tot zu sein ist komisch).